102232
Książka
W koszyku
Jeśli zastanawiacie się, czy nie powinniście iść do psychiatry, to prawdopodobnie powinniście. Dziwi was, że słynni komicy często chorują na depresję? Mnie dziwi raczej, że nie wszyscy ludzie z depresją zostają komikami. Nauczyliśmy się doprowadzać ludzi do ataków śmiechu opowiadaniem o toksycznych bliskich i przebytych traumach; ostrożnie kalibrujemy żarty, by nie przekroczyć granicy, po której śmiech zmienia się w litość. A potem latami ćwiczymy ten program: w szkole, pracy, barach, pociągach i cudzych łóżkach. To nie jest książka o tym, że dostajecie od życia cytryny i robicie z nich lemoniadę. Bliżej jej do historii mojego kolegi, którego rzadka i nieuleczalna choroba stopniowo pozbawiała władzy nad ciałem, w tym strunami głosowymi. Gdy się poznaliśmy, mógł już tylko szeptać. „Powiedziałem rodzicom, że żądam adwokata – napisał kiedyś. Zrozumieli »awokado« i przynieśli mi mango”. Źródło: lubimyczytac.pl
Status dostępności:
Wypożyczalnia (Sobieskiego)
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 61 (1 egz.)
Recenzje:
Pozycja została dodana do koszyka. Jeśli nie wiesz, do czego służy koszyk, kliknij tutaj, aby poznać szczegóły.
Nie pokazuj tego więcej